Myślę, że stopniowe odkrywanie i poznawanie jest dużo ciekawsze niż przeczytanie całego mojego życiorysu, dlatego w tym wpisie nie będę mówiła o sobie ... no może troszkę :P
Blog ma być pozytywny, motywujący i może troszkę zabawny ;). Właśnie dlatego zacznę od 10 rzeczy, które sprawiają, że jestem szczęśliwa :
- Gotowanie - chyba jedna z największych moich pasji. Makaron? Pizza? Sałatka? A może jakieś ciasto? Nie ma problemu! Najlepszym momentem w gotowaniu jest zawsze chwila, w której możesz w ciepłej, rodzinnej atmosferze delektować się smakiem potraw, które przecież sama zrobiłaś :")
- Pomaganie - nie trzeba od razu być wolontariuszem albo oddawać prawej nerki! Wystarczy, że ustąpisz komuś miejsca w autobusie, pomożesz nieść zakupy, oddasz niepotrzebne zabawki, czy za małe ubrania, komuś, kto naprawdę tego potrzebuje. Uśmiech drugiej osoby - bezcenny
- Przyjaciele - bo w końcu kto najlepiej potrafi Cię wyciągnąć z doła? A kto wysłuchuje Twoich żali, kiedy właśnie uciekł Ci autobus? A kto będzie siedział godzinami przy szpitalnym łóżku, kiedy nagle zachorujesz? Albo kto będzie chodził za Tobą przez kilka godzin, żebyś wreszcie znalazła tą jedyną, wymarzoną sukienkę na imprezę? Takie pytania można zadawać w nieskończoność... więc pamiętaj : przyjaźń trzeba pielęgnować i stale o nią zabiegać, bo bez przyjaciół jesteśmy nikim.
- Szkoła - fajnie jest czasami coś wiedzieć. Naprawdę! "Szkoła jest głupia!", "co za głupek wymyślił szkołę!", "wolałbym sto tysięcy razy bardziej, żeby szkoła nie istniała!" - chyba każdy kiedyś myślał podobnie. Nie ukrywam, że ja też. Dzięki różnym szkołom poznałam masę ludzi, nauczyłam się co to znaczy lojalność, uczciwość czy chociaż systematyczność. Jestem bardziej samodzielna, otwarta, pewniejsza siebie. Dowiedziałam się wielu rzeczy (tych ciekawych i tych mniej :P). Niestety, chyba jeszcze nie jestem na tym poziomie, żeby idealnie opanować ortografię i interpunkcję. Przepraszam! :D
- Muzyka - jestem szczęśliwa? Smutna? Wściekła? A może po prostu brak mi sił? Chwila! Na pewno znajdę coś co się nada. Od klasyki, przez pop i metal aż do muzyki country. Na świecie istnieje kilka milionów piosenek! Wystarczy tylko znaleźć tą odpowiednią ;)
- Uśmiech - nie ważne czy twój, ten odbity w lustrze podczas sprawdzania czy nie masz ziarenek maku między zębami, czy Twoich przyjaciół, podczas robienia kolejnej fotki do kolekcji, albo ten ciepły uśmiech babci, którą odwiedziłeś bez okazji. Każdy uśmiech się liczy! Uśmiechaj się często i szeroko!
- Dzieci - nie, jeszcze nie mam własnych. Jako animator na półkoloniach dla dzieci zobaczyłam z jakich prostych rzeczy można czerpać radość, jak dorosłość ogranicza nasze marzenia i wyobraźnię, jak coraz bardziej chcemy mieć, a mniej być. Dzieci są istnym obliczem szczęścia. I to właśnie od nich możemy się najwięcej nauczyć.
- Słońce - kto go nie lubi?! Przez całą zimę czekam na ten moment, by w końcu móc położyć się na słońcu i czuć jak mnie ogrzewa. A poza tym kto nie lubi opalenizny? Koniec bycia bladą jak ściana! :D wkładamy ulubione szorty i top i lecimy nad wodę.
- Naprawdę dobra książka, film albo wspaniałe miejsce - a może wszytko na raz? Chwila relaksu z wciągającą lekturą, najlepiej nad jeziorem czy na tarasie z pięknym widokiem. Do tego najlepiej pasuje świeżo wyciśnięty sok z owoców albo zimny koktajl. Żyć, nie umierać!
- Dbanie o zdrowie - sport, zdrowe odżywianie,a może domowe SPA? Hormon szczęścia od razu podskoczy! Nie lubisz biegać, albo nie możesz wykonywać jakiegoś sportu? Zawsze możesz znaleźć coś "niebanalnego". Lacross? Nurkowanie? A może szermierka? Każdy znajdzie coś dla Siebie. Warto też znaleźć czasami trochę czasu, żeby przygotować jakieś zdrowe przekąski, albo zrobić Sobie maseczkę i długą kąpiel w wannie ;)
Cóż, post nie był za krótki. Ale mam nadzieję, że był przyjemny i leciutki!
Trzymajcie się!
~ Ola
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz